Przejdź do głównej zawartości

"WAKACYJNY EPIZOD" -RECENZJA PATRONACKA

 



RECENZJA PATRONACKA
"Wakacyjny epizod "
@monikaliga.pisarz

Książki Moniki wielbię nie od dziś.
Jej specyficzny , wyróżniający się styl zauroczył mnie od razu. Ale....Kiedy byłam już pewna, że znam charakter pisarki i myślałam, że wiem już dużo ona postanowila pstryknąć mnie w nos i wydała "Wakacyjny epizod ".


"W brzuchu rozszalały się te durne motyle, w gardle zaschło i dopiero zmniejszająca się między naszymi twarzami odległość wystrzeliła dużą dawką adrenaliny w ciele. Chciałam zaprotestować, ale znów nie zdążyłam. Tomek mruknął coś gniewnie pod nosem, wyminął mnie i po chwili chlupnął do wody. Zostawił po sobie tylko zapach rozgrzanego słońcem ciała. Męski, odurzający, powodujący napłynięcie śliny do ust."

Mamy tutaj dwóch bohaterów Izę i Tomka ,którzy pragną uciec i odpocząć od problemów I życia.
Spotykają się na obozie młodzieżowym, na którym są opiekunami ... i to jest ten moment ,w którym ich i twoje życie zostaje wywrócone do góry nogami. Od samego początku byłam przekonana, że tych dwoje połączy romans , jednak nieprzewidywalnie ich drogi się rozchodzą . Każde z nich będzie przeżywało swój pierwszy raz . Ona przygodny romans z przystojnym, nieznajomym rzeźbiarzem, który miał tylko pomoc jej ojcu i wlascicielce obozu...
On natomiast przeżywa szok odkrywając, że podobają mu się faceci.... jak potoczą się losy naszych zwariowanych par? I do kogo należą zwłoki odnalezione na ranczo? Brzmi ekscytujaco ,prawda?


"Wyobrażałem sobie, jak by to było, móc podejść do niego i po prostu zwyczajnie się przytulić. Prawie czułem zapach i ciepło ciała, które by mnie wtedy owionęło. To byłoby przyjemne i aż mnie coś ścisnęło z tęsknoty i chęci zrealizowania tego pomysłu. Zaraz potem przyszła myśl, że to wymagałoby nie lada odwagi. No bo przecież to facet! Ja też nim byłem i nie tworzylibyśmy standardowej, łatwej do przyjęcia i przełknięcia relacji. To napawało mnie smutkiem, bo nie było łatwe. Wymagało porzucenia wygody, którą dawało mieszczenie się w społecznych ramkach. Dotąd i ja w nich byłem, ale to się zmieniało."

"Wakacyjny epizod" to pierwszy tom historii naszych bohaterów.
Bohaterów pokręconych, odważnych ale skrytych, mlodych a już z różnymi doświadczeniami, wymyślonych ale bardzo realnych. W powieści tej mamy pełny wachlarz emocjonalny od radości, podniecania, szoku , skrępowania po strach i złość. Rewelacyjnie i bardzo ze smakiem jest tutaj opisany romans dwoch facetów.
Mogę śmiało napisać, że z nimi to też był mój pierwszy raz .🤭Jednak nie mamy tutaj typowego erotyka , Monika bardzo sprytnie wkręciła również wątek kryminalny. Mamy trupa i wielką niewiadomą. Oczywiście zakończenie pozostawia nas ze szczęką na podłodze i już nawet nie prubuje się domyślać kto może być oprawcą, bo znając autorkę druga część zwali nas totalnie z nóg.

"Nie poszłam z nimi, bo za bardzo się wkurwiłam. Niechęć mieszała się z urazą, ale przebijała się przez to inna, o wiele silniejsza emocja. Była nią moja sucza zapalczywość, która kazała mi złamać tego oziębłego kutafona i sprawić, by pokazał jakieś emocje. Tak na przekór i dlatego, że mogłam, chciałam i nie miałam niczego mądrzejszego do roboty. Nic poza opalaniem się w międzyczasie pilnowania dzieciaków, choć obecnie miałam zastępstwo."

Kochani powieść ta jest dostępna wyłącznie jako E-book i możesz kupić
https://www.legimi.pl/ebook-wakacyjny-epizod-liga-monika,b898567.html
Książka jest też na Legmi
https://www.legimi.pl/ebook-wakacyjny-epizod-liga-monika,b8985

Czytając książkę pomagamy Ukrainie #ligadlaukrainy

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

ANNA KRZYSTECZKO- WYWIAD

  Dzisiaj w cyklu wywiadów z interesującymi osobami zapraszam na rozmowę z Anną Krzysteczko. Autorką dwóch genialnych książek z fabułą na Żywieczczyżnie, ze słowiańskimi motywami.  Osobiście jestem dumną patronką drugiej części , dlatego ten post jest dla mnie bardzo szczególny. 1.         Na początek opowiedz Nam coś o sobie, żeby bliżej Cię poznać. Mam 35 lat, pochodzę z Cięciny, malowniczej wsi niedaleko Żywca, a mieszkam obecnie w Mizerowie, w okolicach Pszczyny. Dzielę życie z mężem, dwójką urwisów i trzema psami. Uwielbiam rękodzieło. Z drobnych ciekawostek – urodziłam się w walentynki i jestem leworęczna. Zdecydowanie #teamherbata, do kawy jeszcze nie dorosłam. 2.         Skąd pomysł na książki z fabułą na Żywiecczyźnie? Najłatwiej było mi osadzić akcję powieści na terenach, które znam, więc wybór od razu padł na Żywiecczyznę. Faktem też jest, że darzę te okolice ogromnym sentymentem. 3.   ...

Anna I Hains - WYWIAD

Witam, dziś kolejny wywiad z cyklu ciekawi ludzie i autorzy. Tym razem miałam zaszczyt porozmawiać z autorką mojego kolejnego patronatu "Soulmate"  Anna I Hains  . 1. Na początek opowiedz nam coś o sobie, żeby bliżej Cię poznać. Jestem autorką powieści, bizneswoman i aktywnie prowadzę swoje social media. Przez kilka lat prowadziłam własny biznes tj. znane i oblegane lokale -klub nocny oraz restaurację w Szwecji. 2. Skąd pomysł na tak odważną książkę? To było zaplanowane, czy może spontaniczna wena? Po tragicznej śmierci mojego męża postanowiłam przelać swoje emocje na papier. Książka jest też w pewnym sensie dedykowana jemu. Rozpoczęłam pisanie w 2022 roku, ale ukończyłam dopiero w 2023. 3. Czy w książce występują wątki z twojego lub bliskich życia? Tak, wiele wątków opiera się na moich doświadczeniach w tym związanych z prowadzeniem klubu nocnego i nocnym życiem w Szwecji. Lubię też obserwować ludzi i czerpać inspiracje.  4. Który wątek w książce jest dla ciebie najcieka...

AGATA GWÓŻDŻ- WYWIAD

  Dziś inny post niż zawsze. Nie będzie kosmetyków a bardzo ciekawa rozmowa z uroczą i bardzo utalentowaną autorka dwóch książek. "Modliszka" , którą miałam okazje recenzować i "Rok motylka", gdzie miałam zaszczyt być patronką.  Jak wiecie zapoczątkowałam serie wywiadów z ciekawymi osobami i dziś zapraszam na wywiad z Agatą Gwódż.  Zacznijmy od kilku słów o sobie :) Kilka lat temu nigdy bym się nie spodziewała, że moje życie skręci w kierunku pisania książek. Zawsze lubiłam je czytać, ale o pisaniu nawet nie miałam czasu pomyśleć, aż tu nagle ten czas się sam pojawił zupełnie nieoczekiwanie, kiedy zrezygnowałam ze studiów medycznych. Jestem nieuleczalną koniarą, właścicielką stajni, miłośniczką zwierzaków, zachodów słońca i sportu, a od niedawna również ponownie studentką, tym razem psychologii.  1.Skąd pomysł na tak nietuzinkową fabułę w Twoich książkach?   Zawsze ciekawiła mnie psychologia i relacje międzyludzkie oraz wpływ przeszłości na relacje damsko m...