RECENZJA
"Bad friends "
@ola_negroni
@wydawnictwoniezwykle
“- Nie ma nic gorszego niż przejmowanie się opiniami ludzi, którzy gówno wiedzą i gówno dla ciebie znaczą.”
Osiemnastoletnia Kendall Walker i jej mama przeprowadzają się do Londynu. Mają zamieszkać z narzeczonym matki i jego synem Nellsonem, którego dziewczyna jeszcze nie poznała. Na miejscu okazuje się, że chłopak jest do niej wrogo nastawiony i prosi, aby udawała, że się nie znają.
W szkole Kendall obserwuje znajomych Nellsonan . Z czasem rodzenstwo zaczyna sie dogadywac i dziewczyna blizej poznaje przyjaciol przyrodniego brata. W oko szczególnie wpada jej Harry Torres. Kapitan szkolnej drużyny koszykówki błyskawicznie sprawia, że dziewczyna nie potrafi przestać o nim myśleć.
Kendall wraz z nowym towarzystwem wpada w wir imprez i sercowych zawirowań.
„Obwiniałem się za wszystko i czułem się kur*wsko samotny. Nie miałem ani jednej osoby, z którą mógłbym tak normalnie porozmawiać.”
Kochani co tu się wydarzyło! Uwielbiam takie ksiazki ,a zwłaszcza kiedy to są debiuty. Czytając ją cofnęłam się do swoich czasów licealnych ,które nie były grzeczne 🤫 dzięki temu wczulam się w te dzieciaki niesamowicie. Pióro autorko pokochałam od pierwszej strony i juz wiem ,że kolejne książki u mnie zawitają. Niesamowicie wykreowane postaci, każdy inny, każdy indywidualny. Czytając ją odkryłam także drugie dno , pokazuje , że nie wolno oceniać ludzi po wyglądzie , pokazuje jak dzieciaki w szkole potrafią być bezwzględne . Udawadnia ,że przybrane rodzeństwo może się pokochać czasem bardziej niż rodzone. Tłem jest także fakt ,że kobieta w dzisiejszym świecie musi mieć twardy tyłek , że zawsze zasługuje na szczęście i bez względu na wszystko powinna walczyć o lepsza przyszłość dla siebie i swoich dzieci.
„Przez te chore związki ludzie myślą, że mają do siebie jakieś prawa, i koniec końców zawsze ktoś na tym cierpi."
Kto czytał? Kto czeka na dalsze losy ? Dajcie znać 😊🍁
Komentarze
Prześlij komentarz