Przejdź do głównej zawartości

"Wielki Mur z Winnipeg i ja" RECENZJA

 


RECENZJA
"Wielki Mur z Winnipeg i ja"

"(...) Jak wszyst­ko na tym świe­cie, czego pra­gnę­li­śmy, mi­łość była ma­rze­niem. I jak w przy­pad­ku każ­de­go ma­rze­nia, ni­cze­go nie można było brać za pew­nik. Nie roz­wi­ja­ła się sa­mo­ist­nie. Nie roz­kwi­ta­ła bez wy­sił­ku."

Vanessa Mazur jest przekonana, że podjęła słuszną decyzję. Nie powinna mieć absolutnie żadnych wątpliwości. W końcu bycie asystentką, a w praktyce służącą i kucharką, słynnego Aidena Gravesa miało być tylko tymczasowe. Facet znany na boisku jako Wielki Mur z Winnipeg jeszcze co prawda nie wie, co go czeka, ale Vanessa jest już pewna, że nie zostanie przy boku Aidena.
Nadszedł dzień kiedy juz wie ,ze zaoszczędziła wystarczającą ilość pieniędzy, aby móc odejść.

Jednak kiedy mężczyzna przychodzi do niej i błaga, aby wróciła, Vanessa stwierdza, że wszystkiego mogła się spodziewać, ale nie tego.

„Nie zamierzałam się przed nim rozpłakać. Nie płakałam przed ludźmi, którzy nie zasługiwali na moje łzy, a Aiden – zwłaszcza pieprzony Aiden – nie będzie tym, który mnie złamie. Ani teraz, ani nigdy.”

To książka, która jest bardzo obszerna, jednak przeczytałam ją w jeden dzień. Zazwyczaj jestem zwolenniczką zawrotnej akcji ,dynamicznej fabuły i jakież było moje zaskoczenie kiedy powieść typu slow-burn oczarowala moje serce i umysł.
To przepiękna historia trudnej miłości. Oboje mają trudne dzieciństwo, koszmarna przeszłości i każdy na swój sposób prubuje sobie radzić w dorosłym życiu. To totalne przeciwieństwa, które z czasem idealnie się uzupełniają.
Nie znajdziemy tu miłości od pierwszego wejrzenia, miliony uniesień i motylków w brzuchu to historia miłości, która jest zrodzona od przyjaźni. Nasi bohaterzy powoli sie poznawaja, odkrywają, otwierają się na siebie.

To moje pierwsze spotkanie z autorka i wiem ,że nie ostatnie. Dzięki niej przekonałam się, że książka nie musi być naszpikowana erotyzmem , wybujałą fabuła aby opisać piękna miłość, bliskość i fajerwerki w brzuchu. Ostatnio bardzo podoba mi się motyw sportu w książkach, dlatego bohater futbolista od razu przypadł mi do gustu .

Dziękuję @wydawnictwoniezwykle
Za możliwość zrecenzowania książki.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

ANNA KRZYSTECZKO- WYWIAD

  Dzisiaj w cyklu wywiadów z interesującymi osobami zapraszam na rozmowę z Anną Krzysteczko. Autorką dwóch genialnych książek z fabułą na Żywieczczyżnie, ze słowiańskimi motywami.  Osobiście jestem dumną patronką drugiej części , dlatego ten post jest dla mnie bardzo szczególny. 1.         Na początek opowiedz Nam coś o sobie, żeby bliżej Cię poznać. Mam 35 lat, pochodzę z Cięciny, malowniczej wsi niedaleko Żywca, a mieszkam obecnie w Mizerowie, w okolicach Pszczyny. Dzielę życie z mężem, dwójką urwisów i trzema psami. Uwielbiam rękodzieło. Z drobnych ciekawostek – urodziłam się w walentynki i jestem leworęczna. Zdecydowanie #teamherbata, do kawy jeszcze nie dorosłam. 2.         Skąd pomysł na książki z fabułą na Żywiecczyźnie? Najłatwiej było mi osadzić akcję powieści na terenach, które znam, więc wybór od razu padł na Żywiecczyznę. Faktem też jest, że darzę te okolice ogromnym sentymentem. 3.   ...

Anna I Hains - WYWIAD

Witam, dziś kolejny wywiad z cyklu ciekawi ludzie i autorzy. Tym razem miałam zaszczyt porozmawiać z autorką mojego kolejnego patronatu "Soulmate"  Anna I Hains  . 1. Na początek opowiedz nam coś o sobie, żeby bliżej Cię poznać. Jestem autorką powieści, bizneswoman i aktywnie prowadzę swoje social media. Przez kilka lat prowadziłam własny biznes tj. znane i oblegane lokale -klub nocny oraz restaurację w Szwecji. 2. Skąd pomysł na tak odważną książkę? To było zaplanowane, czy może spontaniczna wena? Po tragicznej śmierci mojego męża postanowiłam przelać swoje emocje na papier. Książka jest też w pewnym sensie dedykowana jemu. Rozpoczęłam pisanie w 2022 roku, ale ukończyłam dopiero w 2023. 3. Czy w książce występują wątki z twojego lub bliskich życia? Tak, wiele wątków opiera się na moich doświadczeniach w tym związanych z prowadzeniem klubu nocnego i nocnym życiem w Szwecji. Lubię też obserwować ludzi i czerpać inspiracje.  4. Który wątek w książce jest dla ciebie najcieka...

AGATA GWÓŻDŻ- WYWIAD

  Dziś inny post niż zawsze. Nie będzie kosmetyków a bardzo ciekawa rozmowa z uroczą i bardzo utalentowaną autorka dwóch książek. "Modliszka" , którą miałam okazje recenzować i "Rok motylka", gdzie miałam zaszczyt być patronką.  Jak wiecie zapoczątkowałam serie wywiadów z ciekawymi osobami i dziś zapraszam na wywiad z Agatą Gwódż.  Zacznijmy od kilku słów o sobie :) Kilka lat temu nigdy bym się nie spodziewała, że moje życie skręci w kierunku pisania książek. Zawsze lubiłam je czytać, ale o pisaniu nawet nie miałam czasu pomyśleć, aż tu nagle ten czas się sam pojawił zupełnie nieoczekiwanie, kiedy zrezygnowałam ze studiów medycznych. Jestem nieuleczalną koniarą, właścicielką stajni, miłośniczką zwierzaków, zachodów słońca i sportu, a od niedawna również ponownie studentką, tym razem psychologii.  1.Skąd pomysł na tak nietuzinkową fabułę w Twoich książkach?   Zawsze ciekawiła mnie psychologia i relacje międzyludzkie oraz wpływ przeszłości na relacje damsko m...