To kolejna pozycja z serii romans i mafia.
Tym razem mamy tutaj mała Juliette, która wie czym zajmuje się jej ojciec . Brzydząc się tym światem postanawia uciec kiedy nadarza się temu okazja.
Po 10 latach widzimy ,że udaje jej się stworzyć normalna rodzinę dzięki Taylorowi. Mają córeczkę, mieszkanie ,prace. Jednak ten spokoj zostaje utracony i Kiedy Juliette będzie na granicy życia i śmierci, Liam Harris, największy rywal i wróg jej ojca, zaoferuje pomoc. Dziewczyna szybko się przekona, że budowanie przyszłości na kłamstwach ma straszliwą cenę.
Bardzo się cieszę, że miałam możliwość przeczytania tej histori. Nie jest to zwykły romans a powieść, która jest naszpikowana ciągłymi zwrotami akcji, nieprzewidywalna fabuła, mocnie zarysowanymi bohaterami. Najbardziej zaintrygował mnie Liam, przystojny ,bezwzględny, z krwią na rękach a z drugiej strony opiekuńczy dla ukochanej. Niby kolejny mafiozo a jednak intryguje , ciekawi ..
Po zakończeniu książki mrok Juliette ogarnął i mnie . Mimo wielu klamst i czasem głupich zachowań bardzo się z nią zrzyłam i czekam z niecierpliwością na kolejną część.
Jeszcze raz gratuluję autorce a was zachęcam do przeczytania bo mimo iż to debiut książka jest bardzo przemyślana, wciągająca, intrygująca...osobiście uwielbiam debiuty bo to taki lekki powiew świeżości I nigdy nie wiesz co znajdziesz w środku 😉
Komentarze
Prześlij komentarz