Przejdź do głównej zawartości

ZESTAW TUBI JELLY – WIELKANOC- RECENZJA









Święta Wielkanocne to czas spędzany z rodziną i dziećmi. To nie tylko malowanie pisanek i ozdabianie mazurka. W dzisiejszych czasach możemy być bardziej kreatywni. Dzięki marce tuban możemy wyjść naprzeciw oczekiwaniom i wymaganiom naszych starszych dzieci. 

Nie bedę ściemniać w świecie cyfryzacji trzeba się niezle nagimnastykowac aby zainteresować 7 latka pracami manualnymi.

Na szczęście z pomocą przyszły nam TUBI JELLY.  To kreatywny zestaw żelowych figurek 3D.  Dzięki marce TUBAN mogliśmy przetestować zestaw wielkanocny kupisz tu .




Zestaw TUBI JELLY WIELKANOC zawiera:
- 6 żelowych płynów o pojemności 150 ml, w kolorach:
żółtym, zielonym, różowym, białym, fioletowym, brokatowym różowym;
- 9 szablonów z wielkanocnymi wzorami;
- 1 czystą folijkę;
- 3 saszetki z aktywatorem 5 g;
- miskę.





Jak się bawić Tubi Jelly?

Krok 1.
W prostokątnym pojemniku, który dołączony jest do zestawu przygotuj aktywator, 
potrzebny do utwardzania żelków.
Aby to zrobić, wsyp proszek do 400 ml zimnej wody i mieszaj tak długo, 
aż proszek całkowicie się rozpuści.





                                Krok 2.
Wybierz dowolny szablon ze wzorem i przygotuj tubki z tymi kolorami, których będziesz używać podczas malowania.
Powoli obrysuj kształt przedstawiony na folijce, rysując żelowym płynem najpierw po konturach, 
a następnie po środku wzoru. Postaraj się, aby warstwa żelu nie była zbyt gruba, 
ponieważ nadmierna ilość żelowego płynu spowoduje, że wzór będzie się rozpływał na boki, 
a sam żelek będzie długo twardnieć. Jeśli na Twoim wzorze znajdują się małe elementy,
takie jak np. oczka czy buzia – wykonaj je na końcu, 
w ostatnim etapie malowania - tak aby nie zdążyły się rozpłyną
ć.





                                     Krok 3.
Namalowany na szablonie wzór umieść w aktywatorze najpierw na około 2 minuty.
Nie wyciągaj go z pojemnika. Po tym czasie zacznij delikatnie poruszać szablonem. 
Aktywator stopniowo powinien dostawać się pod żelka powodując jego całkowite oderwanie. 
Tą czynność powtarzaj przez 3-4 minuty, aż do momentu całkowitego spłynięcia żelka z folijki.
Jeśli weźmiesz „świeżego” żelka do ręki i delikatnie go naciśniesz, od razu poczujesz, 
że w środku nadal znajduje się płynna masa, która nie zdążyła jeszcze zastygnąć.
Pamiętaj, że im dłużej żelek będzie leżał w aktywatorze, tym bardziej będzie twardy.

                                 UWAGA!
Zostawiając pomalowany szablon w aktywatorze na dłuższy czas sam sobie
(tzn. nie potrząsając nim, aby wzór się odkleił), może się okazać, że wzoru nie da się oderwać z folii,
a każda próba oderwania go skończy się zniszczeniem efektów Twojej pracy.








                                Krok 4.
Gotowy i zastygnięty żelek koniecznie opłukaj w czystej wodzie, aby pozbyć się z jego powierzchni resztek aktywatora.
Po takiej kąpieli żelek będzie nadawał się do zabawy.





Co jeszcze możesz zrobić z żelkiem?

Możesz np. włożyć go do dowolnego pojemnika z wodą i pozwolić mu popływać.
Żelkiem można się bawić jak każdą figurką, nadając jej imię czy wymyślając historyjkę,
której głównym bohaterem będzie żelkowa postać.




Nasze wrażenia po zabawie są fantastyczne. Produkt jest nietypowy, dlatego zabawa nim wciaga od samego początku. Dziecko jest ciekawe każdego etapu. Zabawę tą można porównać do doświadczeń chemicznych. Kiedy żelek jest w aktywatorze dziecko przygląda się procesowi ,który tam zachodzi.  Idealny prezent dla zanudzonych dzieciaków , które "wszystko" mają.

Mimo, iż zabawa wydaje się banalna jest to naprawde trudne aby powstał żelek z prawdziwego zdarzenia. U nas dopiero za 3 podejściem wyszło tak jak sobie to wyobrazilismy. 



Na stronie Tuban możecie kupić inne zestawy dla chłopców i dziewczynek a także zestawy uzupełniające.


WAŻNE:
 produkty Tuban są bezpieczne dla dzieci.
W swoim składzie nie zawierają żadnych substancji toksycznych!
Wyprodukowano w Polsce.


Post powstał przy współpracy z marka Tuban i zawiera lokowanie produktu.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

ANNA KRZYSTECZKO- WYWIAD

  Dzisiaj w cyklu wywiadów z interesującymi osobami zapraszam na rozmowę z Anną Krzysteczko. Autorką dwóch genialnych książek z fabułą na Żywieczczyżnie, ze słowiańskimi motywami.  Osobiście jestem dumną patronką drugiej części , dlatego ten post jest dla mnie bardzo szczególny. 1.         Na początek opowiedz Nam coś o sobie, żeby bliżej Cię poznać. Mam 35 lat, pochodzę z Cięciny, malowniczej wsi niedaleko Żywca, a mieszkam obecnie w Mizerowie, w okolicach Pszczyny. Dzielę życie z mężem, dwójką urwisów i trzema psami. Uwielbiam rękodzieło. Z drobnych ciekawostek – urodziłam się w walentynki i jestem leworęczna. Zdecydowanie #teamherbata, do kawy jeszcze nie dorosłam. 2.         Skąd pomysł na książki z fabułą na Żywiecczyźnie? Najłatwiej było mi osadzić akcję powieści na terenach, które znam, więc wybór od razu padł na Żywiecczyznę. Faktem też jest, że darzę te okolice ogromnym sentymentem. 3.   ...

Anna I Hains - WYWIAD

Witam, dziś kolejny wywiad z cyklu ciekawi ludzie i autorzy. Tym razem miałam zaszczyt porozmawiać z autorką mojego kolejnego patronatu "Soulmate"  Anna I Hains  . 1. Na początek opowiedz nam coś o sobie, żeby bliżej Cię poznać. Jestem autorką powieści, bizneswoman i aktywnie prowadzę swoje social media. Przez kilka lat prowadziłam własny biznes tj. znane i oblegane lokale -klub nocny oraz restaurację w Szwecji. 2. Skąd pomysł na tak odważną książkę? To było zaplanowane, czy może spontaniczna wena? Po tragicznej śmierci mojego męża postanowiłam przelać swoje emocje na papier. Książka jest też w pewnym sensie dedykowana jemu. Rozpoczęłam pisanie w 2022 roku, ale ukończyłam dopiero w 2023. 3. Czy w książce występują wątki z twojego lub bliskich życia? Tak, wiele wątków opiera się na moich doświadczeniach w tym związanych z prowadzeniem klubu nocnego i nocnym życiem w Szwecji. Lubię też obserwować ludzi i czerpać inspiracje.  4. Który wątek w książce jest dla ciebie najcieka...

AGATA GWÓŻDŻ- WYWIAD

  Dziś inny post niż zawsze. Nie będzie kosmetyków a bardzo ciekawa rozmowa z uroczą i bardzo utalentowaną autorka dwóch książek. "Modliszka" , którą miałam okazje recenzować i "Rok motylka", gdzie miałam zaszczyt być patronką.  Jak wiecie zapoczątkowałam serie wywiadów z ciekawymi osobami i dziś zapraszam na wywiad z Agatą Gwódż.  Zacznijmy od kilku słów o sobie :) Kilka lat temu nigdy bym się nie spodziewała, że moje życie skręci w kierunku pisania książek. Zawsze lubiłam je czytać, ale o pisaniu nawet nie miałam czasu pomyśleć, aż tu nagle ten czas się sam pojawił zupełnie nieoczekiwanie, kiedy zrezygnowałam ze studiów medycznych. Jestem nieuleczalną koniarą, właścicielką stajni, miłośniczką zwierzaków, zachodów słońca i sportu, a od niedawna również ponownie studentką, tym razem psychologii.  1.Skąd pomysł na tak nietuzinkową fabułę w Twoich książkach?   Zawsze ciekawiła mnie psychologia i relacje międzyludzkie oraz wpływ przeszłości na relacje damsko m...