Dziś przychodzimy do was z recenzją książki dla dzieci.
"Kłopoty Gnoma Kurzorobka" wydawnictwa dziwimisie .
Czy zdarzyło wam się zastanawiać skąd bierze się kurz?
Cały dzień sprzątasz a gdy rano się budzisz kurz spowrotem znów jest na półkach. Nasz bohater Tymek ma już dość sprzatania swojego pokoju i pragnie odkryć skąd się bierze u niego codziennie nowy kurz. Postanawia, że w nocy kiedy wszyscy smacznie spią on bedzie detektywem.
Jednak nie przypuszczał ,że zdarzy się coś tak niespodziewanego -
"Najpierw zobaczył małe, beżowe łapki, które zakrywały wyłupiaste, porażone blaskiem oczy. Poniżej sterczał okrągły nos: wciśnięty we włochata twarzyczkę przypominał nadmuchany balonik. Pod kedzierzawa głową znajdował się jajowaty, porośnięty futrem tułów, w kolorze brudnych szarości... "
Tymek zaprzyjaźnił się z małym gnomem kurzorobkiem,który opowiada, że to on jest winowajcą. Regularnie ćwiczy wytwarzanie kurzu, gdyż - jak na standardy swojej społeczności - kurzy ciągle za mało. Tymek decyduje się mu pomóc.
Jak zakończy się ich historia, tego musisz dowiedzieć się już sam 😉🤭
Wspaniała i ciepła historia opowiadająca o przyjazni, pomocy i radzeniu sobie w trudnych sytuacjach. Pokazuje ,że mimo iż jestes inny nie masz prawa czuć się gorszy. Dzieci uczą się ,że każdy jest wyjatkowy i każdy ma prawo być szczęśliwy.
Książka jest tak napisana ,że idealnie się sprawdzi przy dzieciach młodszych jak i tych troszkę starszych.
Komentarze
Prześlij komentarz