
Leon ma tego po dziurki w nosie:
ciocia Kasia, wujek Karol i babcia Emilia
ciągle chcą od niego buziaki.
A to przecież takie okropne- no nie!
Gdyby tylko Leon znalazł na to sposób.
W końcu na urodzinach taty
wpada na pewien pomysł...
Buziak ! Nie...
To ciekawa pozycja Wydawnictwa Sam.Książka w łatwy sposób opowiada o poszanowaniu dziecięcych granic. Młody czytelnik dowiaduję się, że ma prawo powiedzieć "nie", a dorośli powinni uszanować jego decyzje.
Głównym bohaterem opowiadania jest Leoś, który uwielbia swoją rodzinę ale niekoniecznie buziaki.
Leon lubi kiedy odwiedza go ciocia Kasia ze swoim pieskiem. W przyszłości chce być jak wujek Karol. Leon kocha swoją babcie szczególnie wtedy, kiedy czyta mu książki. Jednak nie cierpi kiedy wszyscy chcą go całować. Za każdym razem mówi stanowcze nie i jest bardzo zdziwiony , kiedy najbliżsi nie bardzo się tym przejmują.



Kiedy więc przyszła kolejna rodzinna impreza nasz bohater dzięki starszemu rodzeństwu obmyślił sprytny plan pokazania dorosłym jak to jest kiedy dostaje się niechciane buziaki....
Jak można się domyślić rodzina nie będzie zachwycona ..
Jak można się domyślić rodzina nie będzie zachwycona ..
szczegółów nie zdradzimy , o tym musicie przeczytać sami ;)
Pytanie czy polecamy książkę? stanowcze TAK.
Takie książki dla dzieci są bardzo potrzebne. Podczas czytania zabawnej opowieści nasze pociechy uczą się asertywności. Wiedzą ,że mówienie słowa" nie ", nie jest niczym złym. Dziecko to taki sam człowiek jak my dorośli i ma prawo walczyć o swoje prawa .
Mamy bardzo trudne czasy bo dziecko asertywne jest często uważane za niegrzeczne. Dlatego uważam, że ta pozycja jest świetna również dla dorosłych , którzy mogą się dowiedzieć co czuje dziecko zmuszane chociażby do zwykłego buziaka.
Nie mam wątpliwość , że uczenie słowa" nie" od najmłodszych lat będzie procentowało na przyszłość.
pozdrawiam
A.S
Komentarze
Prześlij komentarz