Przejdź do głównej zawartości

kiedy ostatnio zrobiliście coś po raz pierwszy?





Styczeń 2019, tak jest już 2019 czas leci , niestety.
Za oknem szaro, buro bo aktualnie śnieg topnieje i pada deszcz.
Siedząc na fb wyświetla się mi  napis "kiedy ostatnio zrobiłeś coś po raz pierwszy?"
No właśnie....Kiedy???



W dzisiejszym , zabieganym świecie ludzie coraz częściej narzekają, im więcej mają tym mniej zauważają. Żyją w niebezpiecznej rutynie, która zabija .
Idąc tokiem myślenia przeciętnego kowalskiego między 30-40 rokiem życia mówię no przecież ja już wszystko zrobiłem, wszystkiego doświadczyłem ...
A guzik prawda , zawsze znajdzie się coś co możemy zrobić po raz pierwszy mając nawet 100 lat tylko trzeba to zauważyć.

Choć wydaja Nam się, że zrobienie czegoś nowego wymaga sporo czasu, pieniędzy i zaplanowania dokładnie w kalendarzu wszystkiego, to tak naprawdę wystarczy tylko przełamać codzienną rutynę..
Nie musisz od razu wyjeżdżać na drugi koniec świata, zapisywać na się na naukę fińskiego, czy planować coś w odległej przyszłości.
Możesz zmienić codzienny nawyk w coś nowego.

ZAWSZE MOŻEMY:

- zjeść coś po raz pierwszy,
- iść do pracy inną drogą,
-pobawić się z dzieckiem czymś po raz pierwszy,
- iść do teatru zamiast do kina 
-iść do kina rano zamiast wieczór
-rzucić się do śniegu z dzieckiem nie patrząc na mokry, zimny tyłek
- zrób z dzieckiem samodzielnie łódkę papierową i spróbujcie puścić na wodzie
-być dla odmiany miłym kierowcą w drodze do pracy
-uśmiechnąć się do każdej napotkanej osoby
-spróbować zjeść zupę widelcem
no dobra z tym pojechałam ale czy próbowałeś? ;)

 Jak widać próbowanie nowych rzeczy nie jest takie trudne, trzeba tylko trochę chęci :)
A kiedy już się Nam uda, to daje to dużo satysfakcji i radości





wiecie co?

Takie myślenie, że zrobiłam coś po raz pierwszy może być fajną inspiracją do dalszych działań, dalszego odkrywania siebie, świata...
Mogę stwierdzić nawet, że może to człowieka odmładzać :)
No bo zrobić coś po raz pierwszy w wieku 50 lat czyż nie jest fajne??
Nie bójmy się nowych rzeczy. Tylko dzięki nim jesteśmy bogatsi i nie stoimy w miejscu.
To zbieranie doświadczeń, nawet tych drobnych może być ekscytujące i budujące Naszą osobowość :)

Mam pomysł !!!!

Zastosuj stary, sprawdzony trick:  koło łóżka połóż notesik lub kalendarz i codzienne zapisuj, co nowego dziś doświadczyłeś lub czego się nauczyłeś. Po miesiącu zdziwisz się sam, jak wiele w twoim życiu wydarzyło się nowych rzeczy i zmian.


to co ?

kiedy ostatnio zrobiliście coś po raz pierwszy?


wiecie co ja zrobiłam dziś po raz pierwszy?

wrzuciłam pierwszy post w 2019.



wpisujcie w komentarzach wasze dzisiejsze pierwsze razy

czekam

pozdrawiam

A.S.

Komentarze

  1. Cos w tym jest, pomysle . Ostatnio po raz pierwszy w zyciu zaniemowilam! kobieta powiedziala mi komplement; podchodzac do Mnie powiedziala, ale ma pani piekne , niebieskie oczy i dodala blekit nieba!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. komplement z ust kobiety to faktycznie coś niezwykłego :)
      P.S. miała racje ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

ANNA KRZYSTECZKO- WYWIAD

  Dzisiaj w cyklu wywiadów z interesującymi osobami zapraszam na rozmowę z Anną Krzysteczko. Autorką dwóch genialnych książek z fabułą na Żywieczczyżnie, ze słowiańskimi motywami.  Osobiście jestem dumną patronką drugiej części , dlatego ten post jest dla mnie bardzo szczególny. 1.         Na początek opowiedz Nam coś o sobie, żeby bliżej Cię poznać. Mam 35 lat, pochodzę z Cięciny, malowniczej wsi niedaleko Żywca, a mieszkam obecnie w Mizerowie, w okolicach Pszczyny. Dzielę życie z mężem, dwójką urwisów i trzema psami. Uwielbiam rękodzieło. Z drobnych ciekawostek – urodziłam się w walentynki i jestem leworęczna. Zdecydowanie #teamherbata, do kawy jeszcze nie dorosłam. 2.         Skąd pomysł na książki z fabułą na Żywiecczyźnie? Najłatwiej było mi osadzić akcję powieści na terenach, które znam, więc wybór od razu padł na Żywiecczyznę. Faktem też jest, że darzę te okolice ogromnym sentymentem. 3.   ...

Anna I Hains - WYWIAD

Witam, dziś kolejny wywiad z cyklu ciekawi ludzie i autorzy. Tym razem miałam zaszczyt porozmawiać z autorką mojego kolejnego patronatu "Soulmate"  Anna I Hains  . 1. Na początek opowiedz nam coś o sobie, żeby bliżej Cię poznać. Jestem autorką powieści, bizneswoman i aktywnie prowadzę swoje social media. Przez kilka lat prowadziłam własny biznes tj. znane i oblegane lokale -klub nocny oraz restaurację w Szwecji. 2. Skąd pomysł na tak odważną książkę? To było zaplanowane, czy może spontaniczna wena? Po tragicznej śmierci mojego męża postanowiłam przelać swoje emocje na papier. Książka jest też w pewnym sensie dedykowana jemu. Rozpoczęłam pisanie w 2022 roku, ale ukończyłam dopiero w 2023. 3. Czy w książce występują wątki z twojego lub bliskich życia? Tak, wiele wątków opiera się na moich doświadczeniach w tym związanych z prowadzeniem klubu nocnego i nocnym życiem w Szwecji. Lubię też obserwować ludzi i czerpać inspiracje.  4. Który wątek w książce jest dla ciebie najcieka...

AGATA GWÓŻDŻ- WYWIAD

  Dziś inny post niż zawsze. Nie będzie kosmetyków a bardzo ciekawa rozmowa z uroczą i bardzo utalentowaną autorka dwóch książek. "Modliszka" , którą miałam okazje recenzować i "Rok motylka", gdzie miałam zaszczyt być patronką.  Jak wiecie zapoczątkowałam serie wywiadów z ciekawymi osobami i dziś zapraszam na wywiad z Agatą Gwódż.  Zacznijmy od kilku słów o sobie :) Kilka lat temu nigdy bym się nie spodziewała, że moje życie skręci w kierunku pisania książek. Zawsze lubiłam je czytać, ale o pisaniu nawet nie miałam czasu pomyśleć, aż tu nagle ten czas się sam pojawił zupełnie nieoczekiwanie, kiedy zrezygnowałam ze studiów medycznych. Jestem nieuleczalną koniarą, właścicielką stajni, miłośniczką zwierzaków, zachodów słońca i sportu, a od niedawna również ponownie studentką, tym razem psychologii.  1.Skąd pomysł na tak nietuzinkową fabułę w Twoich książkach?   Zawsze ciekawiła mnie psychologia i relacje międzyludzkie oraz wpływ przeszłości na relacje damsko m...