Przejdź do głównej zawartości

DLACZEGO PIJE WODĘ Z SOLĄ




DLACZEGO PIJE WODĘ Z SOLĄ???

Od zawsze miałam bardzo uciążliwe migreny, problemy z zasypianiem,koncentracja,oraz problemy skórne......
Dużo czytałam na temat nawadniania organizmu, ale niedawno zostałam uświadomiona,że większość ludzi robi to zle...Otóż samą wodą organizmu nie nawodnimy,a jeżeli będzimy pić tej wody czystej naprawdę dużo efekt może być zupełnie odwrotny.Do nawodnienia organizmu potrzebujemy soli.
Tak,Tak zaraz sobie pomyślisz przecież sól podnosi ciśnienie, sól to samo zło..
Otóż drodzy Państwo zależy jaka sól, ta sklepowa-marketowa tak bo Bóg jeden wie co w niej tak naprawde jest. Ja mam na myśli sól różową himalajska, lub Naszą Polską kłodawską-niejodowaną.




Może zacznijmy w skrócie od tego co to jest ODWODNIENIE...

Odwodnienie to stan, w którym zawartość wody w organizmie spada poniżej wartości niezbędnej do jego prawidłowego funkcjonowania.
Odwodnienie to zaburzenie gospodarki elektrolitów.
Objawy odwodnienia organizmu są przyczyną chorób, które niepotrzebnie leczymy lekami farmaceutycznymi. Najpierw należy nawodnić organizm.
Prosty przykład:
Wstajemy rano i jesteśmy już odwodnieni, bo wydychamy sporo pary wodnej, pocimy się... idziemy do toalety.



Jedni zaczynają poranek od filiżanki kawy ja zaczynam dzień od wypicia wody z solą.

Niektórzy przeliczają ile powinni dodać do wody soli (ile gramów soli na masę ciała).
Ja powiem tak nie dodawaj soli do wody, wez sobie ziarenko lub szczyptę zależy jaką masz sól rozpuść ją sobie na języku i popij od 1 do 2 szklanek wody.

Dam tylko taki mały przykład 

Osoba o wadze 60 kg powinna wypijać 8-9 szklanek wody.
Dostarcza tą drogą 84 mikroelementy. Nawadnia komórki.
Przy większej wadze proporcjonalnie więcej. 








Najważniejsza kwestia w piciu wody z solą jest wybór odpowiedniej soli.
Otóż jeżeli macie w swojej kuchni zwykła sól pod nazwą morska, jodowana itp. wyrzućcie ją. To właśnie ona może powodować wszystkie złe rzeczy, których tak się obawiacie, ponieważ bywają bardzo zanieczyszczone, sztucznie wybielane, chemicznie jodowane...
((Wspomnę tylko,że nie uzupełnimy sztucznym jodem z z takiej soli niedoborów jodu...))
Tradycyjna sól kuchenna składa się w 99% z chlorku sodu, pozostały 1% to substancje antyzbrylające i związki jodu. Jest suszona w wysokiej temperaturze, co niszczy jej naturalne struktury. Tak więc jest to produkt wysoko rafinowany i przetworzony..




Otóż mamy wybór sól różowa himalajska bądz kłodawska..





Sól himalajska :
Kiedy mówimy sól himalajska mamy na mysli typ soli krystaliczej, pochodzącej z wschodniego pasa Karakorum Himalajów w Pakistanie. Powstała setki milionów lat temu na skutek osuszenia się oceanów. Można jąkupić w sklepach ze zdrowa żywnością i w sprawdzonych sklepach internetowych.
Jest ona zazwyczaj sprzedawana w postaci drobno ;ub gruboziarnistej. Ze względów BHP lepiej wybrać tę drugą opcje, mamy wtedy pewność,że nie kupiliśmy podróbki.


Sól kłodawska:
Sól kłodawska jest to sól kamienna niejodowana, wydobywana w Kopalni Soli Kłodawa.
Jest ona bogatym zródłem mikroelementów, które stanowią podstawę do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Ważną informacją jest to, iż nie jest poddawana ługowaniu(specjalnemu oczyszczaniu)...


Jaki z tego morał?
Sól jest zdrowa, trzeba tylko kupić odpowiednia i właściwie ją spożywać.
Ja jestem tego bardzo dobrym przykładem....
Nie miewam juz tak częstych bóli, a jeżeli czuje ,że nadchodzi to od razu pije wodę z solą,
moja cera jest nawodniona co za tym idzie? jest bardziej nawilżona.
Poprawiło się mi trawienie. Tylko uwaga! nie pijemy wody po posiłku, w ogóle żadnego płynu, gdyż płynami niepotrzebnie rozcieńczamy soki trawienne i żoładek nie pracuje już tak efektywnie.
Pijemy przed posiłkiem lub około godziny po.
I co najważniejsze nie miewam już okresów bezsenności nocnej, moja jakoś snu się poprawiła.

Mam nadzieję,że przybliżyłam Wam mój swój punkt widzenia co do picia wody z solą.
Nie chciałam aby ten post był wykładem na temat rodzajów i działania ogólnego tylko pokrótce
pokazać Wam zalety a nie wady soli .....






POZDRAWIAM WAS SERDECZNIE
A.S.




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

ANNA KRZYSTECZKO- WYWIAD

  Dzisiaj w cyklu wywiadów z interesującymi osobami zapraszam na rozmowę z Anną Krzysteczko. Autorką dwóch genialnych książek z fabułą na Żywieczczyżnie, ze słowiańskimi motywami.  Osobiście jestem dumną patronką drugiej części , dlatego ten post jest dla mnie bardzo szczególny. 1.         Na początek opowiedz Nam coś o sobie, żeby bliżej Cię poznać. Mam 35 lat, pochodzę z Cięciny, malowniczej wsi niedaleko Żywca, a mieszkam obecnie w Mizerowie, w okolicach Pszczyny. Dzielę życie z mężem, dwójką urwisów i trzema psami. Uwielbiam rękodzieło. Z drobnych ciekawostek – urodziłam się w walentynki i jestem leworęczna. Zdecydowanie #teamherbata, do kawy jeszcze nie dorosłam. 2.         Skąd pomysł na książki z fabułą na Żywiecczyźnie? Najłatwiej było mi osadzić akcję powieści na terenach, które znam, więc wybór od razu padł na Żywiecczyznę. Faktem też jest, że darzę te okolice ogromnym sentymentem. 3.   ...

Anna I Hains - WYWIAD

Witam, dziś kolejny wywiad z cyklu ciekawi ludzie i autorzy. Tym razem miałam zaszczyt porozmawiać z autorką mojego kolejnego patronatu "Soulmate"  Anna I Hains  . 1. Na początek opowiedz nam coś o sobie, żeby bliżej Cię poznać. Jestem autorką powieści, bizneswoman i aktywnie prowadzę swoje social media. Przez kilka lat prowadziłam własny biznes tj. znane i oblegane lokale -klub nocny oraz restaurację w Szwecji. 2. Skąd pomysł na tak odważną książkę? To było zaplanowane, czy może spontaniczna wena? Po tragicznej śmierci mojego męża postanowiłam przelać swoje emocje na papier. Książka jest też w pewnym sensie dedykowana jemu. Rozpoczęłam pisanie w 2022 roku, ale ukończyłam dopiero w 2023. 3. Czy w książce występują wątki z twojego lub bliskich życia? Tak, wiele wątków opiera się na moich doświadczeniach w tym związanych z prowadzeniem klubu nocnego i nocnym życiem w Szwecji. Lubię też obserwować ludzi i czerpać inspiracje.  4. Który wątek w książce jest dla ciebie najcieka...

AGATA GWÓŻDŻ- WYWIAD

  Dziś inny post niż zawsze. Nie będzie kosmetyków a bardzo ciekawa rozmowa z uroczą i bardzo utalentowaną autorka dwóch książek. "Modliszka" , którą miałam okazje recenzować i "Rok motylka", gdzie miałam zaszczyt być patronką.  Jak wiecie zapoczątkowałam serie wywiadów z ciekawymi osobami i dziś zapraszam na wywiad z Agatą Gwódż.  Zacznijmy od kilku słów o sobie :) Kilka lat temu nigdy bym się nie spodziewała, że moje życie skręci w kierunku pisania książek. Zawsze lubiłam je czytać, ale o pisaniu nawet nie miałam czasu pomyśleć, aż tu nagle ten czas się sam pojawił zupełnie nieoczekiwanie, kiedy zrezygnowałam ze studiów medycznych. Jestem nieuleczalną koniarą, właścicielką stajni, miłośniczką zwierzaków, zachodów słońca i sportu, a od niedawna również ponownie studentką, tym razem psychologii.  1.Skąd pomysł na tak nietuzinkową fabułę w Twoich książkach?   Zawsze ciekawiła mnie psychologia i relacje międzyludzkie oraz wpływ przeszłości na relacje damsko m...