"SŁODKI TATUŚ" RECENZJA

 

"Słodki tatuś" to książka, która mogłam przeczytać Dzięki @hardewydawnictwo @efekt_pr.

Nasi głowni bohaterowie Honey i Jake spotykają się , on wraca na swoje raczo ze służy wojskowej, ona kierowca ubera.
Od razu działa między nimi chemia, lecz zaraz po wspólnych, upojnych chwilach kobieta znika, jak się okazuje na 5 lat... 

Los łączy ich znowu gdy Honey zatrudnia się do opieki nad starszym Panem nie wiedząc, że to ojciec kiedyś poznanego Jake'a'. Tam dowiaduje się, że ów nieznajomy ma również córeczkę... Ich losy są przewrotne, z każdym dniem przybywa problemów i obowiązków jednak wspólnie radzą sobie ze wszystkim... Do życia Jake'a i jego córki powraca była partnerska, która nagle chce istnieć w życiu dziewczynki.
Czy nasza para przetrwa wszystkie zawirowania? Czy Jake zawalczy o przyszłość córki, Honey i rancza?
Tego musicie dowiedzieć się sami 😉

Książka napisana lekkim piórem. Fajna miłosna historia, którą czyta się szybko. W powieści wplatane są problemy , przedstawione z perspektywy mężczyzny , z którymi często boryka się kobieta. Samotne macierzyństwo (tacierzyństwo), opieka nad schorowanymi rodzicami, rozterki życia codziennego.
Osobiście bardzo polecam. Przyjemna lektura do kawki ❤️