PROSZĘ MNIE PRZYTULIĆ

PROSZĘ MNIE PRZYTULIĆ

książka, która uczy 

"Czy wiecie,jaki jest najlepszy sposób na udany dzień?Pewnego dnia tata Niedzwiedz zdradził w sekrecie Niedzwiadkowi,że wystarczy się mocno do kogoś przytulić, a świat stanie się piękniejszy.I tak zaczęła się niezwykła przygoda ojca i syna.Wędrują razem przez las i przytulają każdego, kogo spotkają na swojej drodze-malutką Gąsienicę, wielką Anakondę, a nawet Myśliwego ze strzelbą w dłoni...Pełna humoru a zarazem wzruszająca opowieść o tym, że jeden mały,ale płynący z głębi serca gest, może zmienić bardzo wiele w zyciu każdego z Nas.Nie wierzycie? Przekonajcie się sami."

Książka "Proszę mnie przytulić" wpadła do Nas przypadkowo. 
Znudziły się nam typowe opowieści znanych postaci z bajek i zaczęłam szukać dla swojego synka książek, trochę z innej półki...
 W 'Tej" Zakochaliśmy się  od samej okładki...
Książka ta jest idealna dla młodszych jak i starszych dzieci.
Napisana jest bardzo lekko i z odrobiną humoru.
Okraszona pięknymi ilustracjami i banalnym ale jakże pięknym przekazem_Przytulanie.
Obrazy stworzone w tej książce są najmocniejszą jej stroną i czynią ją niezapomnianą przygodą.
Są bardzo dopracowane, szczegółowe i humorystyczne.
Moje dziecko jest zafascynowane oglądając słońce, które szczotkuje zęby, niedzwiedzia, który przytula zajączki albo niedzwiadka przyglądającego się kolorowej gąsienicy.

Głównym przewodnikiem w tej książce jest Tata...
Autor pokazał cudowną, ciepłą relację ojca z synem, gdzie w swoim męskim świecie pokazują naukę przyjaznych relacji z otaczającym ich światem.
Jest to historia o ojcu i synku, którzy pewnego dnia wybrali się na spacer po lesie i przytulali każde napotkane zwierzątko: pana bobra, pannę łasicę, parkę zajęcy, wilka, starego łosia, wielką anakondę, malutką gąsienicę a nawet pana myśliwego.
Każde spotkanie to osobna, malutka historia pokazująca jaką moc ma przytulanie.
Ogólne przesłanie jest takie, iż przyjazne nastawienie do innych może zdziałać cuda, nawet rozczulić bezwzględnego wilka. :)

Moim skromnym zdaniem ta książka powinna być w każdym domu.
Nie ma za dużo takich pozycji pokazujących tak piękną , pełną miłości relacje ojca z synem.
Najważniejsze dla mnie w tej książce jest fakt , że tych relacji uczy się niedzwiadek _chłopiec, nie dziewczynka. ;)
Więc spokojnie bez żadnych skrępowań może czytać ją tata z synem.

Tak więc drogie mamuśki i drodzy tatusiowie bierzcie przykład z bohaterów i przytulajcie swoje pociechy jak najczęściej i jak najmocniej.

PRZYTULANIE MA OGROMNĄ MOC.


„Proszę mnie przytulić”
tekst: Przemysław Wechterowicz
ilustracje: Emilia Dziubak
Wydawca Agencja Edytorska Ezop, Warszawa 2013


przyjemnego czytania
pozdrawiam
A.S.